Niemiecki rynek zbytu budzi nieustające zainteresowanie polskich małych, średnich i dużych przedsiębiorstw. Większość istniejących polskich firm produkcyjnych i handlowych miała styczność z niemieckim kontrahentem, w celu pozyskania go do grona stałych odbiorców.
Również polscy allegrowicze zachęceni efektywnym zbytem na rynku lokalnym szukają nowych możliwości u zachodniego sąsiada chociażby na niemieckim ebayu.
Zachowania niemieckiego klienta
Około 83% niemieckich klientów rzetelnie przygotowuje się przed dokonaniem zakupu. Konsumenci czytają informacje o produkcie, studiują komentarze innych klientów, porównują ceny, porównują ten sam produkt u różnych producentów, a także zasięgają opinii przyjaciół i bliskich. Już kilka negatywnych komentarzy pozostawionych w internecie może odstraszyć niemieckiego klienta na zawsze.
Niemiecki klient – najtrudniejszy klient świata
Na podstawie badań konsumentów przeprowadzonych w 33 krajach przez największą firmę konsultingową na świecie – Accenture*, stwierdzono, że niemiecki klient ma najwyższe oczekiwania ze wszystkich badanych klientów.
Do najważniejszych czynników wpływających na satysfakcję niemieckiego klienta należy między innymi:
Na co Niemiec najczęściej narzeka
Według badań Accenture najczęstszą bolączką niemieckiego konsumenta są fałszywe obietnice producentów, sugestie reklamowe wprowadzające klienta w błąd. Brakująca ochrona danych osobowych i niewykwalifikowany personel.
Jak go zdobyć i zatrzymać jak najdłużej
Niemiecki klient ma olbrzymie oczekiwania odnośnie jakości usługi i produktu, szybkiej i kompetentnej obsługi oraz wygodnej metody płatności. Bardzo łatwo go stracić i trudno pozyskać z powrotem.
Najważniejszym czynnikiem decydującym o dalszej współpracy będzie szeroko pojęty serwis klienta.
Wychodząc z założenia, że posiadamy wysokiej jakości, cenowo konkurencyjny produkt lub usługę, który zdołał dzięki reklamie w internecie, opiniom na forach, czy poleceniom znajomych przyciągnąć jego uwagę musimy w kolejnym kroku skoncentrować się na eksperckiej obsłudze.
Każde zapytanie klienta należy traktować poważnie i priorytetowo, ponieważ niemiecki klient uwielbia być w centrum zainteresowania. Słuchajmy jego zapytań tak samo uważnie jak i opowieści o doświadczeniach z innym producentem bądź usługodawcą.
W sytuacjach kryzysowych jak np. awaria urządzenia, problemy lub błędy w dostawie musimy reagować natychmiastowo. Oszczędźmy sobie pisania utartych frazesów typu: za utrudnienia przepraszamy. Wymagającego klienta należy potraktować jednostkowo, okazując mu autentyczne wsparcie, proponując satysfakcjonujące go rozwiązanie problemu.
Niemcy uwielbiają pisać długie maile czy listy skarg i zażaleń, w których znajdziemy szczegółowo opisane zajście zdarzenia, czy wyliczone błędy któregoś z obsługujących go pracowników. To właśnie w takich momentach mamy szansę wykazać się jako lojalny partner handlowy. Niemiecki klient nie oczekuje od nas niestworzonego. Jeżeli po rozwiązaniu reklamacji czy awarii, zwolnimy go z opłaty za koszty przesyłki, bądź obdarujemy firmowymi gadżetami będzie zupełnie usatysfakcjonowany i da nam kolejną szansę a przecież o to w naszych biznesach nam chodzi!